[ Pobierz całość w formacie PDF ]
pojawił się pierwszy materialny ogień, gorące płomienie, pielgrzymi po niebie (komety). %7łar porodził
wilgotną parę, co utworzyło twardą wodę (?); potem suchą mgłę, pózniej rzadką, wodnistą mgłę,
która ugasiła olśniewająco błyszczących pielgrzymów (komety?) i ukształtowała twarde, wodniste
koła (materialne globy). Bhumi (Ziemia) pojawiła się z sześcioma siostrami; swoim ciągłym ruchem
wytworzyły niższy ogień, żar i wodnistą mgłę, która wyłoniła trzeci element świata wodę. Od
oddechu wszystkiego zrodziło się powietrze (atmosfera). Ta czwórnia jest czterema życiami
pierwszych czterech okresów (kręgów) Manwatary. Trzy ostatnie następują.
Jak widzimy, na początku komentarz mówi o niezliczonych chmarach żyć. Czyżby Pasteur
nieświadomie uczynił krok w kierunku okultystycznej wiedzy, oświadczając, że gdyby ośmielił się w
pełni przekazać swoje myśli na ten temat, powiedziałby, iż organiczne komórki są obdarzone
życiowym potencjałem, który nie wstrzymuje swojej działalności wraz z powstrzymaniem dopływu
tlenu, skierowanego do nich, i, bez względu na to, nie zrywa swojej łączności z samym życiem,
które podtrzymuje oddziaływanie tego gazu? Dodałbym, powiada Pasteur, że ewolucja (rozwój)
zarodka dokonuje się za pośrednictwem złożonych fenomenów, między Morę musimy włączyć
proces fermentacji.
%7łycie, według C!aude'a Bernarda i Pasteura, jest niczym więcej jak procesem fermentacji. Uczeni ci
wykazali również, iż w naturze istnieją istoty lub życia, które mogą żyć i rozwijać się bez powietrza,
także na naszym globie. Pasteur odkrył, że wiele z nich, takich jak przecinkowce, bakterie czy
mikroby, może istnieć bez powietrza, które dla nich jest zabójcze, natomiast niezbędny dla
przeżycia i rozwoju tlen pobierają z otaczającego ich środowiska. Nazwał je aerobami żyjącymi
na tkankach naszej materii, kiedy ona przestaje być częścią żywej całości (wówczas niefortunnie
nazywanej przez naukę martwą materią) oraz anaerobami. Jeden z nich pochłania tlen i sprzyja
niszczeniu zwierzęcego życia i roślinnych tkanek, dostarczając atmosferze materiału, który pózniej
wchodzi w skład innych organizmów; drugi z kolei niszczy ostatecznie lub szybciej unicestwia tak
zwaną organiczną substancję; ostateczny rozkład nie jest możliwy bez ich udziału. Niektóre
zarodkowe komórki, takie jak komórki drożdży, rozwijają się i mnożą w powietrzu, ale pozbawione
go przystosowują się do życia bez powietrza, zostając zaczynem (zakwasem), pochłaniając tlen z
rzeczy, które pozostają z nimi w styczności, i niszcząc je w ten sposób. Komórki w owocach, kiedy
nie wystarcza im wolnego tlenu, postępują jak drożdże, wyzwalając wrzenie (fermentację). Dlatego
roślinna komórka, w podobnym wypadku, przejawia życie, tak jak istota anaerobowa. Dlaczego
więc organiczna komórka w takim razie powinna być wyjątkiem? - pyta profesor Bogolubow.
Pasteur wykazuje, iż komórka, która w naszych tkankach czy organach nie znajduje odpowiedniej
ilości tlenu, wyzwala wrzenie takim samym sposobem, jak komórka owocowa. C. Bernard
przypuszczał, że idea Pasteura o tworzeniu fermentacji znajduje zastosowanie i potwierdzenie w
file:///D|/eBooks/Ebooks/Duchowosc_Religia/Blawat...a%20-%20Doktryna%20tajemna%201%20i%202/194-12.htm (24 of 36) [07-May-11 4:09:14 PM]
B/194: H.Bławatska - Doktryna Tajemna, tom 1&2
fakcie powiększenia się ilości moczu we krwi przy uduszeniu. Dlatego życie jest wszechobecne we
wszechświecie, a okultyzm uczy nas, że zawiera się również w atomie.
Bhumi pojawiła się z sześcioma siostrami mówi komentarz. W Wadach stwierdza się, że istnieją
trzy ziemie, odpowiadające trzem niebom, a nasza Ziemia (czwarta) nazywa się Bhumi. Takie
wyjaśnienie było dane egzoterycznym zachodnim orientalistom. Ale ezoteryczne znaczenie tej frazy
i uwaga do tego, co znajduje się w Wedach, odnosi się do naszego planetarnego łańcucha: Trzy
ziemie na schodzącym łuku i trzy nieba pokazują, że są również trzy ziemie lub globy, tyle że
bardziej eteryczne na wschodzącym lub duchownym łuku. Trzema pierwszymi schodzimy w
materię, trzema następnymi wchodzimy do ducha. Niższa Bhumi, nasza Ziemia, obrazuje punkt
zwrotny i zawiera potencjalnie tyle samo ducha, ile materii. Do tego wątku powrócę pózniej.
Ogólnie komentarz stwierdza, że każdy nowy krąg rozwija jeden ze złożonych elementów, znanych
obecnej nauce, która odrzuca prymitywną nomenklaturę i dzieli je na osobne części. Jeśli natura
znajduje się w wiecznym stawaniu na przejawionym planie, to te elementy powinny być
rozpatrywane w tym samym świetle; winny się rozwijać i wzmacniać aż do końca manwatary.
Tak więc, zgodnie z przekazywanymi naukami, pierwszy krąg rozwinął tylko jeden element tak
[ Pobierz całość w formacie PDF ]