X


do ÂściÂągnięcia | pobieranie | ebook | download | pdf

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

przyszłych pokoleń.
 Co chcesz przez to powiedzieć?
Przesunął ręce wyżej i dotknął moich pełnych piersi.
Wzdrygnęłam się i jęknęłam, gdy przejechał kciukiem po
moich sterczących sutkach. To było tak przyjemne, że
zaczęłam drżeć od środka. Nie był szczególnie delikatny,
gdy mnie dotykał, i to mnie jeszcze bardziej podniecało.
 To zbrodnia, gdy dziewczyna taka jak ty zdejmuje
ubranie przy zgaszonym świetle. Już na samą myśl, że
jesteś naga, każdy facet by eksplodował, Royal. To, że
mam cię przed sobą, ale cię nie widzę, powinno być
zabronione przez prawo.
To był dość ciężki komplement, ale i tak było mi bardzo
przyjemnie. Słyszałam już podobne rzeczy, ale w jego
ustach nie brzmiały jak tani chwyt, żeby dostać się do
moich majtek. Nie potrzebował do tego żadnych słów,
moje majtki leżały w drugiej części pokoju.
Miałam mu powiedzieć, że czuję to samo, że był zbyt
piękny, by iść z nim do łóżka po ciemku, ale nagle
wszystkie myśli uleciały mi z głowy, gdy jego kciuki
przestały mnie pieścić, a zaczęły szczypać, sprawiając, że
wygięłam się w łuk i odchyliłam głowę, a moje ciało
przeszył dreszcz. Nie zdążył mnie nawet pocałować, nie
zrobił niczego romantycznego ani namiętnego, a ja nie
mogłam się doczekać, żeby wsunąć się na jego sterczący
członek, który wyraznie ożył między nami, i zaspokoić
pragnienie, które zalewało moje podbrzusze.
Puścił jeden z moich sutków i wsunął palce w moje
włosy. Nachylił mnie, aż nasze usta się zetknęły.
Westchnęłam, gdy jego członek dotknął mojego brzucha,
kiedy zaczął całować moje usta. W jego przypadku była to
umiejętność, która działała jak broń. Nikt nie potrafił
całować tak jak Asa. Przynajmniej nikt, z kim do tej pory
się całowałam. Całował tak, jakby chciał, żeby to był
najlepszy pocałunek w moim życiu. Całował tak, jakby
chciał mnie upewnić, że ktokolwiek będzie całował mnie
w przyszłości, nigdy mu nie dorówna. Całował tak, jakby
chciał mi coś powiedzieć ustami i językiem, czego nie
mógł wyrazić słowami. Zaczęło mi się kręcić w głowie, a
moje serce waliło jak oszalałe. Mimowolnie zaczęłam się
na nim poruszać.
Przed Asą nie byłam wielką fanką seksu. Nie byłam
rzecz jasna dziewicą, ale dość wcześnie przekonałam się,
że w seksie dużo bardziej liczy się facet niż ja, a to nie
zachęcało mnie do tego, żeby się rozbierać. Kiedy byłam
w akademii policyjnej, przez rok spotykałam się z bardzo
miłym chłopakiem, ale wkrótce uzmysłowiłam sobie, że to,
że był miły, nie wystarczało do zbudowania związku, a
seks z nim był co najwyżej przyjemny. Teraz nie było
przyjemnie. Było namiętnie, a całe moje ciało drżało.
Serce waliło mi jak oszalałe, mój umysł próbował ogarnąć
wszystkie wrażenia, a płuca paliły z powodu braku tlenu,
gdy Asa gryzł i ssał moje usta. Próbował doprowadzić
mnie do orgazmu samym pocałunkiem i był w tym na tyle
dobry, że mogło mu się udać, ale zbyt długo na to
czekałam, zbyt długo wyobrażałam sobie nasze spotkanie,
żeby nie poczuć go w środku.
Odsunęłam się i oboje próbowaliśmy złapać oddech.
Wyciągnęłam rękę i odnalazłam czubek jego nosa.
Przejechałam po nim palcem, a potem dotknęłam jednej z
jego brwi.
 Myślałeś o mnie pod prysznicem?  zapytałam
tęsknym głosem.
Wydał z siebie gardłowy jęk, objął moje plecy i
przewrócił nas tak, że leżałam pod nim na plecach.
Nachylił się nade mną, nasze biodra się dotknęły, a jego
członek był dokładnie tam, gdzie chciałam, żeby był,
między moimi nogami. Usłyszałam, jak otworzył i zamknął
szufladę, a potem zaszeleścił folią. Obok mojej głowy
znalazła się prezerwatywa. Nie mógł być aż tak zły, jak
próbował mi wmówić. Ani przez chwilę nie pomyślałam o
antykoncepcji, a on znowu myślał o mnie, chociaż wcale
go o to nie prosiłam.
 Myślę o tobie od pierwszej chwili, gdy cię
zobaczyłem. Myślę o twoich oczach i włosach. O twoich
długich nogach i o tym, że masz najlepszy dekolt, jaki
kiedykolwiek widziałem.  Prychnęłam, ale najwyrazniej
jeszcze nie skończył.  Myślę o tym, jak wygląda twój
tyłek w tych opiętych dżinsach, które nosisz, kiedy chcesz
przykuć moją uwagę. Ale potem przypominam sobie, że za
tym wszystkim kryją się policyjna odznaka i pistolet, i
dochodzę do wniosku, że masturbacja pod prysznicem jest
dla nas obojga najlepszym wyjściem.
Momentalnie zesztywniałam, ale wziął prezerwatywę,
podał mi ją i opuścił głowę, żeby polizać mój obojczyk.
Dotknął nosem mojego policzka, po czym zbliżył usta do
moich uszu i wyszeptał:
 A jednak tu jesteśmy.
Przełknęłam ślinę, kiedy uniósł się do góry, opierając
się na przedramionach obok mojej głowy. Otworzyłam
prezerwatywę zębami i jakimś cudem udało mi się ją
włożyć, chociaż ręce trzęsły mi się jak cholera. Nagle
zaczęłam zastanawiać się nad tym, co zrobię, jeśli okaże
się, że jest tak jak zawsze. To było głupie z mojej strony,
że weszłam do jaskini lwa i pociągnęłam go za ogon, nie
wiedząc, czy gra była warta świeczki. Czemu o tym
wcześniej nie pomyślałam?
Objęłam ręką jego szerokie ramiona, a drugą położyłam
na jego wyrzezbionym tyłku i szepnęłam:
 Owszem, jesteśmy.
Jedną rękę zostawił przy mojej głowie, a drugą opuścił
w dół, zaciskając palce na moim udzie. Uniósł moją nogę
do góry i poczułem czubek jego penisa.
Jego zęby błysnęły w ciemnościach, kiedy znowu się
nade mną nachylił.
 Miejmy nadzieję, że oboje wyjdziemy z tego cało 
wyszeptał i z całej siły mnie pocałował, wsuwając się w
moje otwarte ciało.
I tym razem było inaczej.
Czułam go wszędzie, w środku i na zewnątrz. Wbił
palce w moje ciało, a jego natarczywe usta napierały na
moje. To było nie do wytrzymania. Zbyt wiele wrażeń,
zbyt wiele uczuć, zbyt duże napięcie. Czułam, jak moje
ciało reaguje na jego najlżejszy ruch. Jedyne, co musiał
robić, to mnie dotykać, wsuwając i wysuwając członek
równym, mocnym rytmem. Wiłam się pod nim, czując, jak
w środku cała drżę i zaciskam wokół niego. Położyłam
rękę na jego silnym pośladku i wbiłam w niego palce, żeby
coś poczuć, bo rzeczywistość powoli wymykała mi się
spod kontroli. To był z pewnością seks, w którym chodziło
o mnie. Całował mnie dosłownie wszędzie. Po ustach, po
szyi, za uszami i na szyi w miejscu, gdzie pulsowało moje
tętno. Cały czas trzymał moją nogę, ale kiedy stało się
jasne, że nie zamierzam się ruszyć i będę dokładnie tam,
gdzie chce, żebym była, puścił mnie i dotknął gorącego
punktu między moimi nogami. Gdy tylko poczułam jego
palce dotykające mojego wrażliwego miejsca, krzyknęłam
jego imię. Zrobiłam to tak głośno, że aż rozbolała mnie
głowa, ale on jedynie roześmiał się, skubiąc moją
wilgotną skórę na tyle mocno, że zostawił na niej ślady. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nutkasmaku.keep.pl