do ÂściÂągnięcia | pobieranie | ebook | download | pdf

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

gładkiej, lśniącej sierści.
Lorinda podeszła do klaczy. Głaskała ją po chrapach i
przemawiała pieszczotliwie, jakby mówiła do dziecka.
- Jak ma na imię? - zapytała.
- Ayshea - odparł Durstan Hayle. - Wszystkie moje konie
mają hinduskie imiona. Ogier, którego dosiadam, nazywa się
Akbar.
Stajenny pomógł Lorindzie wsiąść na konia. Poczuła, jak
Ayshea reaguje na wodze, i doznała takiego samego uczucia
przyjemności i siły, jakiego doznaje muzyk, kiedy wydobywa
dzwięki z doskonałego instrumentu.
Po raz pierwszy od wielu tygodni jej myśli nie zaprzątało
nic poza przyjemnością jazdy na zwierzęciu, które nie miało
sobie równych wśród znanych jej koni.
Na chwilę zniknęła jej nienawiść; czuła się szczęśliwa jak
letni, słoneczny poranek.
Rozdział 5
Odpoczywając przed kolacją, Lorinda myślała, że jej
dzisiejsze wysiłki oczarowania męża nie dały żadnego
rezultatu. Był uprzejmy, grzeczny i - jak zauważyła - bardzo
dobrze wychowany. Ale kiedy opowiadał jej te wszystkie
interesujące rzeczy, ani razu nie dostrzegła w jego spojrzeniu
choćby cienia zachwytu, tak niezbędnego dla jej miłości
własnej. Mogłaby równie dobrze być jego ciotką, zważywszy
na wrażenie, jakie na nim robiła.
Zawsze w przeszłości mężczyzni najpierw przyglądali się
jej w osłupieniu, porwani jej urodą, potem w ich wzroku
dostrzegała nieomylnie pragnienie posiadania jej, dotykania,
zawładnięcia nią w jakiś sposób. Kiedy raz ulegli, nie było już
dla nich ratunku.
Ale ani przez moment, kiedy była z Durstanem Hayle'em,
nie czuła, że traktuje ją jak atrakcyjną kobietę, co więcej jak
kobietę w ogóle.
Wypróbowała kilka forteli, dzięki którym inne kobiety
odnosiły wspaniałe sukcesy. Sama nigdy ich nie potrzebowała.
Na przykład, zadając mu pytania, starała się przeistoczyć
w uosobienie prostodusznej naiwności. Zwykle wyzwalało to
w mężczyznach poczucie wyższości. On odpowiadał coś
zwięzle i interesująco, po czym nie podejmował już tego
tematu i od niej zależało, czy znajdzie jakiś inny do
konwersacji.
Z pewnym entuzjazmem opowiadał o innowacjach, jakie
wprowadził w majątku, i Lorinda zobaczyła, że istotnie
używał wszystkich nowatorskich metod uprawy ziemi.
Musiała też uczciwie przyznać, że o większości z nich w ogóle
nie słyszała.
Przeznaczył także kilka akrów pod uprawę kwiatów, a w
szczególności wiosennych żonkili i tulipanów. Przewidywał,
że można by je z łatwością sprzedać na większych
targowiskach w miastach, gdyby tylko udało się je tam szybko
dostarczać.
Pracował nad wynalazkiem specjalnego, lekko
resorowanego pojazdu, który zaprzężony w cztery konie
mógłby dotrzeć do Plymouth, Bath czy Bristolu dużo szybciej
niż jakiekolwiek inne wozy używane do tej pory.
Wszystko to zainteresowało Lorindę bardziej, niż się
spodziewała i po jakimś czasie zaczęła zadawać zdecydowanie
inteligentniejsze pytania, zapominając zupełnie o pozowaniu
na bezradną, słabą niewiastę.
Zjedli obiad w farmie na samej granicy posiadłości.
Dopiero w powrotnej drodze Lorinda zorientowała się, że
ani na jotę nie posunęła naprzód swoich planów zwrócenia na
siebie uwagi męża.
- Jestem zdziwiona, że nie ożeniłeś się wcześniej
powiedziała prowokująco, kiedy zwolnili, przejeżdżając przez
jakieś wertepy, gdzie nie było bezpiecznie galopować.
- Mieszkałem na Wschodzie - odparł. - Nie jest to klimat
odpowiedni dla angielskiej kobiety.
- Nie mogę sobie wyobrazić, że nie miałeś tam damskiego
towarzystwa.
Uśmiechnął się.
- To zupełnie co innego.
- Czy hinduskie kobiety, traktujące mężczyzn jako istoty
wyższego rzędu, są bardzo pociągające?
- Bardzo! - odpowiedział lakonicznie. Lorinda cała
stężała.
To właśnie chciałby mieć - pomyślała z furią - kobietę,
która by się przed nim płaszczyła i była na każde jego
zawołanie.
- Jednak chyba cieszysz się, że jesteś z powrotem w
Anglii, chociaż musiałeś porzucić swą ponętną ciemnooką
hurysę?
Nie odpowiedział i odniosła wrażenie, że uznaj jej uwagę
za pozbawioną smaku. Mimo że tego nie powiedział, wyczuła [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nutkasmaku.keep.pl