do ÂściÂągnięcia | pobieranie | ebook | download | pdf

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

swoją coraz śmielszą dłoń.  Nie mam zbyt wiele wolnego czasu, kiedy
podejmuję się jakiegoś zadania.
 Taki facet jak ty nie może długo obyć się bez seksu. Pamiętam, że
kiedy byliśmy razem, chciałeś się kochać dwa albo trzy razy dziennie.
 Tylko dlatego, że miałem obsesję na twoim punkcie.
Zanim ucieszyła się z jego wyznania, dotarło do niej, że użył czasu
przeszłego. Przed laty Kieran był napalonym, młodym chłopakiem, a Olivia
wpadła mu w ręce jak dojrzały owoc. Teraz, jako mężczyzna w kwiecie
wieku, miał może mniejszy temperament, ale z pewnością spał z wieloma
kobietami.
Wiedziała również, że trudne dzieciństwo odcisnęło się na nim, nie
pozwalając nawiązywać uczuciowych więzi. Nie wątpiła w jego namiętność,
wątpiła w możliwość podtrzymania romantycznej miłości. To wymagałoby
postawienia kobiety na pierwszym miejscu w życiu Kierana, a on nie
przejawiał skłonności w tym kierunku. Pragnął jej, to oczywiste, ale to jej nie
wystarczało.
Jego dłoń znów wznowiła swój taniec i wszelkie myśli odpłynęły. Dziś
zamierzała skupić się na przyjemnościach ciała, odcinając emocje.
Kieran uwolnił jej nadgarstki i zsunął się niżej, rozsuwając rękami jej
uda. Spanikowała, czując jego oddech na brzuchu. Dotąd z nikim nie dzieliła
aż takiej intymności.
 Nie, czekaj...!  zawołała.  Nie podoba mi się to!
78
R
L
T
 Skąd wiesz?  Uniósł kąciki ust w uśmiechu.
 Mówię poważnie  powtórzyła, odpychając go lekko.
 Przestań.
 Jeśli naprawdę tego chcesz, przestanę. Ale zgadzając się, sprawiłabyś
mi wielką przyjemność  szepnął, przestając się uśmiechać. Olivia
przygryzła wargę, wahając się między skrępowaniem i ciekawością.  To nie
egzamin ani konkurs. Odpręż się. Chcę ci tylko sprawić rozkosz. Nic nie
musisz robić.
 Hm...  westchnęła i położyła się z powrotem.
Skoro przestała protestować, Kieran zajął poprzednią pozycję. Poczuła,
jak jego włosy muskają jej udo, a ciepły oddech omiata brzuch.
 Jesteś taka piękna  wyszeptał.
Czując muśnięcie jego języka, Olivia zamknęła oczy. Jęknęła, gdy oblał
ją żar po kolejnym muśnięciu. Następne zaprowadziły ją na krawędz
spełnienia.
 Kieran, och, Kieran...
Silny orgazm wstrząsnął jej ciałem. Pulsując, opadała coraz niżej, aż
bez siły omdlała w jego ramionach. Kiedy otworzyła oczy, dostrzegła, że
oparty na łokciu przygląda się jej z uśmiechem satysfakcji.
 Nadal ci się to nie podoba?  zapytał, unosząc brwi. Olivia tylko coś
mruknęła, usiłując zapanować nad oddechem.  Jestem pewien, że słyszeli
cię aż na Brooklynie.
 Kieran!  pisnęła, obracając się w jego ramionach. Miała teraz
wspaniały widok na jego całe ciało. Był mocno opalony poza wąskim pasem
wokół lędzwi. Nagle Kieran uniósł ją i posadził sobie na biodrach. Jego głód
był widoczny. Patrząc na niego z fascynacją, ujęła w obie dłonie jego
wspaniałą męskość, mierząc jej długość i szerokość. Miała wrażenie, że pod
79
R
L
T
aksamitną skórą pulsuje stal. Nawet gdyby miała tysiąc kochanków, była
pewna, że żaden nie dorównałby urodą i charakterem Kieranowi. Kiedy
sięgnął po zabezpieczenie, jej puls przyspieszył.
 Może ty to zrobisz?  zapytał, podając jej pakiecik.
80
R
L
T
ROZDZIAA JEDENASTY
Kieran z rozbawieniem i zaciśniętymi zębami przeczekiwał nieporadne,
choć entuzjastyczne działania Olivii. Skupienie malujące się na jej twarzy
rozczuliło go i wypełniło jeszcze innym uczuciem, którego nie zamierzał na
razie analizować. Wolał skupić się na fizycznych doznaniach.
Kiedy walczyła z prezerwatywą, bawił się jej piersiami, kołyszącymi
mu się przed twarzą. Skubnął sutek i z zachwytem patrzył, jak na jej twarz
wypływa rumieniec. Ponowił pieszczotę, a kolor na twarzy Olivii zyskał
głębszy odcień.
 Już. Gotowe  sapnęła.
 Dobrze, że mam ich tuzin  zażartował, choć jego ciało domagało
się spełnienia.
W tym stanie znajdował się od dłuższego czasu. Zaczął podejrzewać, że
niedługo ustanowi rekord gry wstępnej. Mimo że płonął, był gotów
przedłużać tę torturę. Olivia jest tego warta. Choć nie zdawała sobie z tego
sprawy, była najbardziej zmysłową kobietą, jaką znał.
 Jesteś gotowa?  zapytał, unosząc ją nad sobą.
Olivia miała półprzymknięte oczy, rozchylone wargi, nieco opuchnięte
od pocałunków, i ślady jego namiętnych pieszczot na szyi. Kieran zacisnął na
jej pośladkach obie dłonie i posadził ją na sobie, wdzierając się w jej wilgotne
ciepło. Jednocześnie sięgnął ustami jej piersi. Doznanie było tak przejmujące,
że znalazł się o krok od spełnienia.
 Ani drgnij, bo się nie powstrzymam  wykrztusił, opadając na plecy.
 Czy nie taki jest cel tej zabawy?  spytała niewinnie i poruszyła
biodrami.
81
R
L
T
 Zabijasz mnie  jęknął, rozdarty pomiędzy rozbawieniem i
nadciągającym orgazmem.
Tylko Olivia potrafiła doprowadzić go do takiego stanu. Dysząc,
odrzucił głowę do tyłu. Jednak ona nie dała mu odpocząć. Kieran wyprężył
się, jakby dosięgła go błyskawica. Zawładnął nim pierwotny zew natury.
Oślepł i ogłuchł na wszystko poza jej ciałem. Poruszał się coraz szybciej i
mocniej. Piersi Olivii ślizgały się po jego twarzy. Marzył, by ta chwila trwała
wiecznie. Jednak kiedy pochyliła się, by go pocałować, nie wytrzymał.
Rozkosz na chwilę go oślepiła. Przez długie sekundy nie wiedział, gdzie się
znajduje. Olivia dołączyła do niego w ostatniej chwili i opadła na jego pierś
wyczerpana.
 Mam nadzieję, że masz kondycję, bo nie chciałabym wzywać
pogotowia  wykrztusiła, słuchając szaleńczego bicia jego serca.
 Jesteś niesamowita  zaśmiał się, gładząc jej pośladki. Było mu tak
dobrze, że nie zamierzał się ruszać.
 Mhm...  wymruczała i jej oddech zaczął się uspokajać.
 Tylko mi tu nie zasypiaj!
 Masz jeszcze jakieś plany?  spytała podejrzliwie, otwierając jedno
oko. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nutkasmaku.keep.pl