[ Pobierz całość w formacie PDF ]
rówieśnicy. Wdał się w tatę. Pogłaskała go po czarnych
loczkach i pocałowała w czółko. Chłopiec skrzywił się,
ponieważ uważał, że jest już zbyt duży i poważny na
takie traktowanie. Tabby zaśmiała się głośno. Czasami
się bała, że jeśli na dłużej przymknie powieki, a potem
je otworzy, cały jej cudowny świat szczęśliwa, zdrowa
rodzina, kochany i kochający mąż, piękny dom nagle
zniknie i okaże się tylko snem.
Nie, to wszystko jest prawdziwe, pomyślała i poczuła,
jak jej serce wypełnia szczęście, którego nigdy,
przenigdy nie byłaby w stanie sobie nawet wyobrazić.
Tabby zaszła w pierwszą ciążę tuż po tym, jak udało
im się adoptować Amber. Dzięki kontaktowi z córeczką
Sonii w Acheronie coś się zmieniło. Wcześniej nie
chciał mieć dzieci, lecz Amber mu uświadomiła, że
drzemią w nim głęboki pokłady czułości i pragnienie
posiadania potomstwa. W przeciwieństwie do Andreusa,
dziecko, które Tabby teraz nosiła pod sercem, nie było
zaplanowane. Zostało poczęte, gdy pewnego razu
kochali się na plaży w Sardynii, tuż koło domu
Acherona, w którym najczęściej spędzali wakacje.
Po śmierci Kasmy relacje pomiędzy Ashem a jego
macochą i jej dziećmi znacznie się zacieśniły. Ianthe
przyznała, że martwiła się o zdrowie psychiczne córki,
ale Angelos nie chciał spojrzeć prawdzie w oczy. Brat
Kasmy, Simeon, też doczekał się własnej rodziny,
z którą często odwiedzał Asha i Tabby w ich londyńskim
domu.
Otworzyły się drzwi frontowe, w których ukazał się
Acheron. Andreus zeskoczył z ramion Tabby i pognał
do niego z rozpromienionÄ… minÄ….
Tatusiu!
Patrzyła, jak Ash podnosi chłopca, wita go
pocałunkiem w policzek i mocno do siebie przytula.
Uwielbiała patrzeć na męża w takich sytuacjach.
Acheron był wspaniałym, cierpliwym i kochającym
ojcem.
Myślałam, że nie zdążysz powiedziała Tabby.
Gdzie jest solenizantka?
Amber zbiegła ze schodów, trzymając się poręczy.
Miała na sobie śliczną sukienkę w kolorowe kwiatuszki
i malutki wianek na główce. Rzuciła się w ramiona taty.
Przyjechałeś! zawołała rozradowana.
Jak mógłbym nie przyjechać? Zza pleców wyjął
starannie zapakowany prezent i wręczył go dziewczynce.
Amber podziękowała i pobiegła ze swoją koleżanką do
salonu, żeby go rozpakować. Acheron zrobił komicznie
smutną minę. Kochana córeczka woli swoją koleżankę
niż tatusia&
Tabby zaśmiała się głośno, podeszła do niego
i zarzuciła mu ramiona na szyję.
Ja ciebie nigdy nie zdradzę z żadną koleżanką
zapewniła go czułym szeptem.
A z jakimÅ› kolegÄ…?
Znowu się zaśmiała.
Czyżbyś był zazdrosny i zaborczy?
Ależ oczywiście. Skinął głową. Mam przecież
najpiękniejszą, najseksowniejszą i najcudowniejszą żonę
na świecie. Jestem piekielnie zazdrosny dodał.
Niepotrzebnie uspokoiła go poważnym głosem.
JesteÅ› tylko ty, kochanie. Na zawsze&
Pocałowała go w usta, długo i zmysłowo, z pasją,
która nigdy nie gasła. Przeciwnie, z każdym dniem,
miesiącem i rokiem ta namiętność przybierała na sile,
wzbogacana jeszcze większą dawką czułości i miłości.
Kocham cię wyszeptała, łapiąc oddech.
Ja ciebie bardziej odparł jak zwykle, po czym
znowu zatracili się w pocałunku i zanurzyli w szczęściu.
Spis treści
Rozdział pierwszy
Rozdział drugi
Rozdział trzeci
Rozdział czwarty
Rozdział piąty
Rozdział szósty
Rozdział siódmy
Rozdział ósmy
Rozdział dziewiąty
Rozdział dziesiąty
Epilog
Tytuł oryginału: The Dimitrakos Proposition
Pierwsze wydanie: Harlequin Mills & Boon Limited, 2014
Redaktor serii: Marzena Cieśla
Opracowanie redakcyjne: Marzena Cieśla
Korekta: Hanna Lachowska
© 2014 by Lynne Graham
© for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z o.o., Warszawa
2015
Wydanie niniejsze zostało opublikowane na licencji Harlequin Books
S.A.
Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub
całości dzieła w jakiejkolwiek formie.
Wszystkie postacie w tej książce są fikcyjne.
Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych żywych i
umarłych jest całkowicie przypadkowe.
Harlequin i Harlequin Zwiatowe %7łycie Ekstra są zastrzeżonymi
znakami należącymi do Harlequin Enterprises Limited i zostały użyte
na jego licencji.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]