do ÂściÂągnięcia | pobieranie | ebook | download | pdf

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

szła,
Cassie zawahała się.
- Kochałeś ją? - zapytała wreszcie.
S
R
- Bardzo się lubiliśmy. Rozumieliśmy się. Wiedzia-
łem, że nie chce mieć dzieci. Umówiliśmy się, że wyj-
dzie za mnie, urodzi mi dziecko i rozwiedziemy się,
a dziecko zostanie przy mnie.
Cassie zamrugała oczami.
- Jak często widuje Justina?
- Wcale go nie widuje.
- Nigdy nie przyjechała?
Lekko dotknął jej dłoni. Zadrżała całym ciałem. Do-
tknięcie Rolfe'a nigdy nie wprawiało jej w taki stan.
- Dlatego nie zdziwiłem siei, że nie odpowiedziała na
mój list. Czy jest jeszcze coś, co chciałabyś wiedzieć?
%7łeby zwiększyć dzielącą ich odległość, podeszła do
stołu i zaczęła zbierać filiżanki.
- Co sobie pomyśli twoja rodzina?
Roześmiał się niespodziewanie.
- To, co im powiemy. %7łe zakochaliśmy się w sobie
od pierwszego wejrzenia. Albo nic im nie powiemy,
niech sobie myślą, co chcą. Jestem dorosły. Nie muszę
nikogo pytać o zdanie.
Spojrzała mu prosto w oczy.
- Nie lubię kłamać.
- W takim razie powiemy im prawdę. Postanowiliśmy
się pobrać, żeby chłopcy mieli dom. Koniec, kropka.
- Pójdę zajrzeć do małego - powiedziała Cassie, żeby
zyskać na czasie.
Ramsey zastąpił jej drogę.
- Chyba będzie lepiej, jeśli teraz sobie pójdę i dam ci
czas do namysłu. Zatrzymałem się w Fairmont. Za-
dzwoń do mnie, kiedy podejmiesz decyzję.
- Kiedy zamierzasz wyjechać?
S
R
- Kiedy mi udzielisz ostatecznej odpowiedzi. Po-
wstrzymała oddech.
- A jeśli powiem: nie? - spytała z bijącym sercem.
Twarz Ramseya spoważniała.
-Powiesz: tak. Chłopcy nas potrzebują. W głębi duszy
sama dobrze wiesz, że nie ma innego wyjścia. Pamię-
tasz, co przed śmiercią powiedziała twoja siostrą?
 Znajdz moje dziecko i zaopiekuj się nim". Teraz mo-
żesz dotrzymać danego słowa, a ponadto zostać z Jaso-
nem.
Po tym wyjaśnieniu wyszedł z kuchni. Usłyszała od-
głos zamykanych drzwi.
Nie mogąc opanować sprzecznych myśli, auto-
matycznym krokiem ruszyła do dziecięcego pokoju. Ja-
son spał z policzkiem przytulonym do pustej butelki.
Delikatnie wyciągnęła spod niego butelkę i otuliła
dziecko kocykiem. Jak mogłaby bez niego żyć? Widy-
wać jedynie od czasu do czasu, nie zaprowadzić pierw-
szego dnia do szkoły...
Jeśli wyjdzie za Ramseya, będzie na dodatek matką
Justina. Staną się rodziną, prawdziwą rodziną. Niewiele
wiedziała o Ramseyu, ale jedno mogła stwierdzić na
pewno: ojcem jest idealnym.
Nieczęsto spotyka się mężczyznę, który żeni się po to,
żeby mieć dziecko. Do rzadkości należy również męż-
czyzna, który natychmiast akceptuje nigdy nie widziane
dziecko, nawet tak cudowne i tak do niego podobne jak
Jason...
Trace Ramsey jest kimś.
Ale czy to wystarczy? Czy to jej wystarczy? Czy mo-
że wyjść za mąż bez miłości? Bez tego, bez czego
S
R
małżeństwo nie jest prawdziwym małżeństwem? Wie-
dząc, że nigdy nie będzie mogła mieć własnego dziecka?
Trace pewnie potrafi żyć w ten sposób. Praw-
dopodobnie ma kogoś na boku. Ale ona, Cassie, jest in-
na. Nigdy nie zdobędzie się na coś podobnego. Kwestia
zasad. Może matka zle ją wychowała, może to wszystko
jest po prostu staroświeckim przesądem, ale nic na to nie
poradzi. Jeśli złoży przysięgę, dotrzyma jej do śmierci.
Albo do momentu, kiedy Trace postanowi się rozwieść...
Ta ostatnia myśl zabolała ją najbardziej. Pewnego
dnia Trace spotka kobietę swego życia i zapragnie
złączyć się z nią na zawsze...
Otrząsnęła się. Co ją to może obchodzić?
Powinna raczej przemyśleć sprawę Rolfe'a. Nareszcie
rozumie, jak bardzo go zraniła tamtego wieczora, kiedy
go odepchnęła. Nie była w stanie zachować się inaczej.
Nie liczyła się z jego uczuciami. Nie zostawiła go tak,
jak żona Ramseya, ale nie zrobiła nic, żeby go zatrzy-
mać.
Nie mogła pójść z nim do łóżka przed ślubem. Tak
została wychowana. Dlatego właśnie Susan tak szybko
poślubiła Teda. Zresztą nie można porównywać namięt-
nej miłości jej siostry i spokojnego uczucia, jakie ona
sama żywiła do Rolfe'a.
Susan i Ted nie mogli bez siebie żyć ani chwili dłużej.
Cassie nie znała uczucia tego rodzaju. Mogła spokojnie
czekać, aż nadejdzie czas zamążpójścia, niczego nie
przyśpieszając. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nutkasmaku.keep.pl